Krąży wiele plotek i spekulacji na temat kapsułek Toxic OFF. Opowiem Wam o moich doświadczeniach ze stosowaniem kapsułek przeciw pasożytom i o tym, jak w trzy tygodnie uwolniłam całą rodzinę od robaków.
Mam dość dużą rodzinę - ja, mój mąż, dwójka dzieci i na dodatek owczarek niemiecki o imieniu Sandy. Sandy cały swój czas spędza z dziećmi, a ja i mój mąż nigdy nie mamy czasu na mycie jej łapek po każdym spacerze. W rezultacie robaki pojawiły się najpierw u dzieci, a następnie u mojego męża i mnie.
Robaki nie zostały od razu zauważone. Zmęczenie i problemy ze snem przypisywaliśmy zwykłemu przemęczeniu pracą, problemy żołądkowe wydawały się także konsekwencją zwykłego stresu. Coś było nie tak dopiero, gdy dzieci zaczęły zauważalnie tracić na wadze. Pojechaliśmy do szpitala, zrobiliśmy badania i otrzymaliśmy bardzo konkretną diagnozę – pasożyty jelitowe.
Znajomy mojego męża (pracuje jako dietetyk) poradził mi, abym wyleczyła psie robaki i kupiła dla całej rodziny kapsułki przeciwpasożytnicze Toxic OFF. Powiedział mi także jak stosować lek. Posłuchaliśmy rad i już w 2 tygodniu stosowania zauważyliśmy poprawę naszego samopoczucia. Po kursie udaliśmy się na powtórne badania i otrzymaliśmy wynik negatywny. Robaki zniknęły. Dzieci stały się bardziej aktywne i wesołe niż wcześniej.
Mieliśmy szczęście używać tych kapsułek i teraz sam polecam Toxic OFF znajomym, jeśli mają podobny problem.